Fakt posiadania własnej małej elektrowni słonecznej nie powinien być powodem do obaw przed pożarem. Dla przykładu — w powiecie lęborskim w ciągu ostatnich kilku lat nie odnotowano żadnego przypadku, gdzie bezpośrednią przyczyną pożaru byłaby instalacja fotowoltaiczna.
Moduły fotowoltaiczne są trudno zapalne, nie przyczyniają się do rozprzestrzeniania ognia. Niebezpieczeństwo wystąpienia sytuacji pożarowej oczywiście istnieje, tak samo jak w przypadku każdego innego systemu produkującego prąd.
Najczęstsze przyczyny to: brak wyobraźni, celowe omijanie zabezpieczeń, oszczędzanie na dobrej jakości sprzęcie czy wykwalifikowanych pracownikach – krótko mówiąc realizacją „po kosztach”.
Odpowiednio wykonany projekt i prawidłowa instalacja sprawiają, że panele fotowoltaiczne należą do bardzo bezpiecznych urządzeń.
Aby zminimalizować zagrożenie pożarem, należy korzystać z usług sprawdzonego dostawcy / instalatora oraz zadbać o dobór wysokiej jakości komponentów, które mają wpływ nie tylko na żywotność instalacji, ale również na bezpieczeństwo użytkowania.
Jak się zachować, jeśli jednak dojdzie do pożaru?
Przede wszystkim należy poinformować straż pożarną, że gospodarstwo posiada alternatywne źródła energii. Ekipy strażackie przechodzą specjalne szkolenia z prowadzenia działań gaśniczych w budynkach posiadających instalacje fotowoltaiczne.
Posiadaczom instalacji fotowoltaicznych zaleca się zakup gaśnicy proszkowej – gaśnica ustawiona przy falowniku, pozwoli na szybką reakcję i ugaszenie niewielkiego pożaru.